Uczenie jest centrum wszystkiego. Lubię śpiewać koncerty, ale umiem bez tego żyć. Bez uczenia nie. Moja pracownia znajduje się w chmurach. Z jej okien widać dachy sąsiednich kamienic i zegar Pałacu Kultury. Można być skrajnie zmęczonym, złym albo smutnym. To nie ma najmniejszego znaczenia. Otwiera się drzwi obite szarymi piórami, oddycha głęboko i czuje szczęście. Pracownia pachnie słońcem, nutami, lawendą, perfumami, kawą i jaśminem. Odwiedzają ją niezwykli ludzie. Prawie wszyscy na początku są niepewni i trochę zagubieni. Często nie wierzą w siebie. Ale po jakimś czasie odkrywają swój głos– tydzień po tygodniu, dźwięk po dźwięku. Każdy człowiek jest niepowtarzalnym wyzwaniem – do każdego ucznia potrzebny jest inny klucz. Z niczym nie da się porównać emocji, które towarzyszą nauczaniu. Podczas miesięcy koronkowej pracy wytwarza się szczególny rodzaj więzi. Nie stworzyłabym pracowni i nie mogłabym uczyć, gdyby nie spotkanie z prof. Jolantą Janucik. Otrzymałam od Niej bardzo wiele. Teraz próbuję przekazywać uczniom to czego mnie nauczyła.To jest wielkie szczęście. Dziękuję Professor!
Jeżeli masz pytania, napisz:
eliza.szulinska@gmail.com
Nazywam się Eliza Szulińska i od ponad 10 lat uczę śpiewu. Chcę, aby jak najwięcej ludzi mogło cieszyć się pięknym i zdrowym głosem. Śpiew wyzwala radość, optymizm, niespotykane pokłady energii i siły. Każdy człowiek może czerpać z tego wielką przyjemność. Stale poszukuję metod wspomagających rozwój wokalistów zarówno początkujących, jak i koncertujących. Mimo klasycznego wykształcenia uczę gatunków: musical, jazz, piosenka aktorska. Jeśli chcesz przeczytać więcej zapraszam do BIO